Kulig

W lutym wspólnie wybraliśmy się na kulig do Bukowiny Tatrzańskiej. Na miejscu zastaliśmy piękną zimę, każdego ucieszył widok puszystego śniegu, a nasze twarze ogrzewało górskie słońce. Nie zabrakło pięknych widoków, kiełbasek, ogniska i ciepłej herbaty. W drodze powrotnej do autokaru nasze sanie rozświetlały pochodnie. To było długo wyczekiwana wycieczka, stęskniliśmy się za sobą, a czas obostrzeń i pandemii spowodował, że mieliśmy sobie tyle do opowiedzenia.